Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) zaprezentowała scenariusze rozwoju światowej energetyki. W jednym z nich OZE zapewnią 80 proc. nowych mocy wytwórczych do roku 2030. Połowa tej liczby może przypaść na fotowoltaikę.

W raporcie „World Energy Outlook 2023” MAE podkreśla, że wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie powinny przyczynić się do przyspieszenia rozwoju sektora czystej energii, choć: nie bez trudności, wśród których są m.in. inflacja i problemy z łańcuchami dostaw. Mimo tego, inwestycje w OZE wg raportu są obecnie najszybciej rosnące spośród wszelkich projektów energetycznych.

UE pompami ciepła stać będzie?

Wspomniany raport sugeruje siłę, ale wskazuje też słabe punkty europejskiego OZE. Te drugie sygnalizują, że do 2030 roku zdecydowanie dominującą rolę w globalnej produkcji podzespołów fotowoltaiki będą miały Chiny, zgarniając około 80 proc. rynku przy zaledwie kilku procentach dla Unii Europejskiej. Zdecydowanie lepiej wypadają nasze prognozy produkcyjne dla pomp ciepła, w którym to segmencie UE ma posiadać około 30 proc. globalnego rynku.

Fotowoltaika królem energetyki

Imponujące natomiast są prognozy wzrostu fotowoltaiki jako źródła pozyskiwania energii. Według raportu MAE jeden ze scenariuszy przyszłości, czyli scenariusz zobowiązań APS (APS, czyli Announced Pledges Scenario zakłada, że wszystkie zobowiązania klimatyczne podjęte przez rządy na całym świecie zostaną spełnione) sygnalizuje, że do 2030 roku odnawialne źródła energii będą stanowiły 80 proc. nowych mocy wytwórczych. Energetyka słoneczna ma odpowiadać za ponad połowę tej ekspansji.

Realizacja wskazanego, optymistycznego scenariusza przyszłości naszej planety oznacza też, że do końca dekady globalna zdolność produkcji paneli fotowoltaicznych ma osiągnąć 1,2 TW rocznie, przy czym realnie, globalny przemysł PV do 2030 roku będzie wytwarzać rocznie panele o mocy około 0,5 TW.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna podkreśla też rosnącą, a wręcz dominującą rolę elektrowni wiatrowych i fotowoltaiki w globalnej przemienia energetyki, co jest zjawiskiem bardzo pozytywnym, nie tylko ekologicznie, ale też, jak podkreślają eksperci MAE, ze względu na większe bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej.